Nauczyłem się kilku prostych cech,
na swą niekorzyść.
Przestrzegałem ich, by przed siebie biec,
spełnionych dożyć
marzeń słodki smak wykreował cel,
i punkt widzenia,
że świat nie jest jak zwykła czerń i biel
gdy chcesz go zmieniać.
Jeśli wątpisz, milcz przecież dobrze wiesz;
dopóki śnisz sen cudzych bajek,
nie osiągniesz nic, lepiej obudź się
i zacznij żyć kiedy dzień wstaje. x2
Owładnęły mną banał uczuć i
prostota wyznań.
Lecz gdy los wciąż grał na emocjach - drwił,
aż żal się przyznać;
mówić "kocham" tak, jakbym zginąć mògł
za ślepą miłość.
W jej spektaklu grać jedną z głównych ról,
coś się skończyło.
Jeśli wątpisz, milcz przecież dobrze wiesz;
dopóki śnisz sen cudzych bajek,
nie osiągniesz nic, lepiej obudź się
i zacznij żyć kiedy dzień wstaje. x2
Niewyraźny ślad na rozstaju dróg,
"już tędy szedłem"
ten przetarty szlak na manowce wiódł,
i na niepewne
obietnice wiatr rozwiał w drobny pył,
nic nie przeoczył.
Czarno-biały świat znów na powrót chwil,
zamykam oczy.
Jeśli wątpisz, milcz przecież dobrze wiesz;
dopóki śnisz sen cudzych bajek,
nie osiągniesz nic, lepiej obudź się
i zacznij żyć kiedy dzień wstaje. x2