boję się pisać błaganie o bliskość
wiedząc ile ciepłosnów przepływa przez ciebie
spójrz ponad stereotypy
gdzie czułość prosi się na świat
pragnę spłonąć wedle twojej woli
abyś obdarzyła mnie na koniec
szczerym uśmiechem
pieszczota po pieszczocie
zakończ czterościenność pragnień
pozwól poezji i prozie na słoneczność
przed postawieniem kropki przez nicość