Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Księga Cesarza

Miniatury prozą i inne drobiazgi


Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Księga Cesarza

Post autor: Z. Antolski »

Nasza sąsiadka, pani Kowalczykowa, żona stolarza, posiadała księgę, będącą przedmiotem moich chłopięcych pożądań. Śniłem o niej po nocach i namiętnie pragnąłem mieć ją na własność. Przepiękne dzieło wielkiego formatu, oprawne w skórę, z tytułem wytłaczanym złotem, już nieco przyblakłym. Księga pochodziła z czasów pierwszej wojny światowej. Drukowana ozdobnym gotykiem, bogato ilustrowana kolorowymi obrazami cesarskiego, niemieckiego wojska oraz fotografiami scen batalistycznych.
Po otwarciu książki, która miała okładki w zielonym kolorze, ukazywał się miły w dotyku, tryskający żywymi barwami obraz. Wydrukowany był na kredowym papierze, błyszczącym połyskliwie w słońcu. Scena przedstawiała niemieckiego cesarza, Wilhelma II. Stał w dumnej pozie, z charakterystycznym zadartym wąsikiem, w pełnej gali orderowej, przepasany szarfą, w lśniącej złotem pikielhaubie i z wielką, ozdobną szablą u boku. W tle wodza maszerowały niezliczone szeregi wojska.
Naprzeciw cesarza, jakby podczas przyjacielskiej pogawędki, ale z należytym uszanowaniem dla monarchy, stał z nogą wysuniętą do przodu, feldmarszałek Hindenburg, w szarym płaszczu z czerwonymi wyłogami, narzuconym na ramiona, spod którego na piersiach połyskiwały liczne ordery. W dłoni dzierżył rzeźbioną buławę marszałkowską. Rzadki to był obrazek, gdyż podczas wojny cesarz założył na pikielhaubę ochronny pokrowiec w kolorze feldgrau, przez co na większości jego wizerunków z tego okresu, niewidoczne stawały się wszelkie pięknostki i błyskotki, na które byłem bardzo wrażliwy.
Oczywiście, księgę wypatrzył mój starszy kolega, Boguś, namiętny miłośnik archiwaliów, z którym bawiłem się w wojsko wycięte z papieru. W poszukiwaniu militariów łaziliśmy po chłopskich chałupach. Spotkaliśmy nawet pewnego pana, który służył jako podoficer w Legionach Piłsudskiego. Mimo wieku, zachował wyprostowaną, sprężystą sylwetkę. Nadal pomagał w gospodarstwie i pasał krowy na górze Zawinnicy. Pokazywał nam swoje zdjęcie z komendantem Piłsudskim i różne stare gazety i książki oraz regulaminy piechoty. Bardzo chwalił się swoimi pamiątkami z młodości.
Męczyłem matkę, żeby odkupiła dla mnie Księgę, bo sam wstydziłem się o to poprosić. Niestety, pani Kowalczykowa nie chciała się pozbyć rodzinnej pamiątki. Twierdziła, z rozrzewnieniem, że księga jest prezentem od pewnego młodego oficera wyższego rangą, służącego w sztabie dywizji, który stacjonował we dworze, kiedy pani Kowalczykowa była tam pokojówką. Nieprzytomnie zakochał się w niej, młodziutkiej wówczas dziewczynie, chciał się żenić i zabrać ją do pałacu w Wiedniu.

  • Podobno był bogaty, pochodził z arystokracji – mówiła pani Kowalczykowa - ale moi rodzice byli przeciwni małżeństwu ze względów religijnych, bo to protestant, czy jakiś inny Luter. A rodzice bardzo wierzący, świeć Panie nad ich duszą, leżą teraz na cmentarzu, koło kapliczki dziedzica Olszowskiego.
    Tak ładnie miał na imię, Joachim, gdzieś mam jego fotografię z dedykacją. W mundurze, zgrabny, szczuplutki, wyprężony na baczność, z szablą u boku. Pisał kilka razy z frontu, po niemiecku, a potem nastała cisza. Chyba poległ na polu chwały, bo żadne wiadomości od niego do mnie już nie dotarły.
    W domu państwa Kowalczyków lśniło od czystości, na ścianach wisiały obrazy, a w pokoju stała mała biblioteczka, co w naszej wsi należało do rzadkości. Poza tym radio lampowe, a nie kołchoźnik, później zaś doszedł telewizor. Do tego adapter i kolekcja płyt z przedwojennymi przebojami. Piękne firanki, zasłony, dywany i dywaniki, no i meble, robione przez pana domu, a także kilka antyków.
    W kącie pokoju stała okuta skrzynia podróżna, a w niej pani Kowalczykowa przechowywała różne skarby, między innymi Księgę Cesarza, ale także albumy mody, fotografie ślubne, zdjęcia z pogrzebu Marszałka Piłsudskiego w Krakowie, przedwojenne sukienki i torebki dla pań, jakieś pierścionki. Istne cuda. Widać, że pracowała we dworze. A przecież mieszkała kiedyś z rodzicami w czworakach, które zachowały się we wsi. Zaszedłem tam z chłopakami. Niezamieszkana rudera, z dziurami w dachu, małe, ciasne pomieszczenia. Puste otwory okienne. Zaginiony świat.
    Pani Kowalczykowa źle się czuła w naszej wsi, chciała wykierować swoją córkę jedynaczkę na studia. Miała twardy charakter i dokonała swego. Jej mąż zbudował dom i otworzył warsztat stolarski w pobliskim mieście. Wyjechali na nowe miejsce i zabrali ze sobą Księgę Cesarza, ale już jej nie żałowałem. Rozumiałem, że to pamiątka po kimś ważnym. Na pociechę dostałem przedwojenny „Kalendarz Ilustrowanego Kuriera Codziennego”, z przecudnym, kolorowym portretem Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2020, 11:53 przez Z. Antolski, łącznie zmieniany 16 razy.
Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3264
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Post autor: tcz »

Z ciekawością przeczytałem.

Pozdrawiam. :)

Tadeusz

jaceksenior
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 1592
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:45
Lokalizacja: Działoszyn
Złotych Pietruch: 7
Srebrnych Pietruch: 5
Brązowych Pietruch: 9
Wierszy miesiąca: 1

Post autor: jaceksenior »

Wiwat kajzer ( kaizer) ! . Najlepiej wychodził na zdjęciach.

Ładna miniaturka :)

jaceksenior

Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Dzięki za odwiedziny, chłopaki :)

Kaiser

Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2020, 13:35 przez Z. Antolski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18138
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Z. Antolski pisze:

Była to przepiękne dzieło

Raczej : Było to ...
Jeszcze gdzieś brakuje kropki i gdzieś jest zbędny przecinek, ale mi umknęło podczas czytania, bo lektura bardzo wciągająca.
Lubię takie wspomnienia. :)

Ela

Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Dzięki Elu :)

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

W kącie pokoju stała okuta skrzynia podróżna, a w niej pani Kowalczykowa przechowywała różne skarby, między innymi Księgę Cesarza, ale także albumy mody, fotografie ślubne, zdjęcia z pogrzebu Marszałka Piłsudskiego w Krakowie, przedwojenne sukienki i torebki dla pań, jakieś pierścionki. Istne cuda. Widać, że pracowała we dworze. A przecież mieszkała kiedyś z rodzicami w czworakach, które zachowały się we wsi.

Jak myślisz, co o tym mówiono we wsi, że skąd miała to wszystko- dostała czy "zwinęła"?
Masz ciekawe wspomnienia, które w ciekawy sposób nam przekazujesz. Następne pokolenie już tego nie będzie wiedziało, więc dobrze, że jest ktoś taki jak TY.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Różnie mówiono :) Niektórzy szeptali, że to podarunki od dziedzica :)

Ale zaraz po wojnie chłopi ruszyli szturmem na dwór i pobrali co się dało, a budynek, stawiany przez generała Dembińskiego, rozebrali. W chatach chłopskich można było spotkać zadziwiające przedmioty ze dworu, szafy, lustra itp. W sąsiedniej wsi rozebrali zabytkowy drewniany, modrzewiowy dwór na opał, inny rozerwali traktorami.

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Po II wojnie światowej, też ludzie szabrowali, mówili, że to poniemieckie, ale przecież to były polskie domy, do których weszli Niemcy, wyrzucając właścicieli. U nas po sąsiedzku, stała piękna willa, do której wprowadził się Niemiec z rodziną. Jak Niemcy uciekli, to sąsiedzi wszystko wynieśli, nawet wyrywali klamki i karnisze. Kiedy wrócili właściciele, to zastali gołe ściany. Chodziła po sąsiadach i znajdowała swoje meble.
Ty wspominasz dawne czasy, ale zobacz, historia zatoczyła koło i we współczesnych czasach, mentalność ludzi nic się nie zmieniła.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3264
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Post autor: tcz »

Pałace i dwory szlacheckie po II wojnie światowej, w czasach PRL-u, nie podlegały ochronie jako obiekty zabytkowe. Po upaństwowieniu majątków prywatnych, wiele z nich popadło w ruinę. Duża ich część została zagospodarowana przez Państwowe Gospodarstwa Rolne*, a wśród nich, pałac w Budziszowie Małym (wieś w Polsce położona w województwie dolnośląskim, w powiecie jaworskim). W nim to, mieszkałem przez pół roku, gdy w 1975 r. po ukończeniu studiów, na okres odbycia stażu, zostałem zatrudniony przez Kombinat PGR w Miłkowicach, który przejął ten pałac. Mieściły się tu biura oraz mieszkania pracownicze Zakładu Rolnego w Budziszowie Małym, wchodzącego w skład tego Kombinatu. Pałac ten, z przylegającym do niego parkiem krajobrazowym, pochodzi z 1877 r., przebudowany na pocz. XX w.
Tutaj też, poznałem moją żonę, z zawodu księgową, z którą w następnym roku wziąłem ślub.
Obecnie obiekt ten wpisany jest do rejestru polskich zabytków.
www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/572/Budziszow_Maly/

*
Od 1990 roku w następstwie wprowadzenia Planu Balcerowicza PGR-y uległy likwidacji. Ich majątek przejęła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Tadeusz

Awatar użytkownika
Autsajder1303
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 4472
Rejestracja: 12 października 2015, 12:05
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 2
Kryształowych Dyń: 2
Wierszy miesiąca: 6

Post autor: Autsajder1303 »

Kolejne wspomnienie opisane bardzo obrazowo. Ciekawy tekst, fajnie, lekko się czyta.

Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia
-George Orwell-
Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Dzięki Autsajder :)

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Chciałabym, aby moje dziecko pragnęło jakiejś książki, ale to na razie marzenie ściętej głowy. Wszystkie książki leżą odłogiem. :thumbdown:
Ciekawe wspomnienie, następna historia, którą na pewno zapamiętam. :)

Wspomnienie Tadeusza też super. :)

Z. Antolski pisze:

Po otwarciu okładki w zielonym kolorze, ukazywał się miły w dotyku, tryskający żywymi barwami obraz.

Czy okładkę można otworzyć?

Z. Antolski pisze:

z charakterystycznym wąsikiem zadartym do góry

Jak zadarty to wiadomo ;)

Z. Antolski pisze:

Pokazywał nam chłopcom swoje zdjęcie

może bez chłopcom*?

Z. Antolski pisze:

Męczyłem matkę, żeby odkupiła mi Księgę

mi czy dla mnie? Albo po prostu bez zaimka?

Z. Antolski pisze:

Twierdziła, rozrzewniając się ze wzruszenia, że księga jest prezentem

rozrzewniając się ze wzruszenia pachnie mi pleonazmem. Może twierdziła ze wzruszeniem lub rozrzewnieniem?

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Dzięki za konkretne uwagi :)

Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3264
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Post autor: tcz »

Gelsomina,
Temat dworów szlacheckich wywołał te wspomnienia.
Cieszę się, że tekst przyciągnął Twoją uwagę. :)
Pozdrawiam.

Tadeusz

Awatar użytkownika
Rafał Bardzki
Moderator
Posty: 6234
Rejestracja: 14 września 2010, 19:48
Lokalizacja: Zielona Góra
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 7
Brązowych Pietruch: 15
Najlepsza proza: 1
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Rafał Bardzki »

Mam kilka książek z tamtego okresu, ale nie tak pięknych.
Przyjemnie się czytało.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18138
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Kolejna miniatura warta przeczytania.
Koniec miesiąca, przenoszę ją tam gdzie jej miejsce. Zawsze można czytać i komentować, do czego bardzo zachęcam.

Ela

ODPOWIEDZ