nawet jeśli człowiek niczym
brak komunikacji synaps
skrajnie podupadły milczy
"nie wylewaj waćpan wina"
nawet jeśli świat zapłonie
ogniem nienawiści klimat
jak proroczy marny koniec
"nie wylewaj waćpan wina"
nawet gdyby Satanael
całe życie w szachu trzymał
i wymierzał srogą karę
"nie wylewaj waćpan wina"
zamiast tego wznieśmy toast
za poległych w bitwie z czasem
za tych którzy wprost pod koła
losu pędzą licząc kasę
wznieśmy bukłak za niezłomnych
że są fundamentem siły
i by piekła świat ogromny
kończył się na pniu przegniłym
drzewa wspomnień w odrodzonej
wolnej od rozpaczy ziemi
którą nazwać możesz domem
której obcy duch nie zmieni
zanim kładąc na ramieniu
bagnet idąc bić się trzymaj
pion byś marnotrawić nie mógł
"nie wylewaj waćpan wina"