chciałam zamknąć miłość w dwóch słowach
a przecież nie da się pomieścić w dłoniach
miliona piór opadłych ze skrzydeł
miłość trzeba wywnioskować
z kłótni i tych mimowolnych gestów
na które jeszcze nas stać
Moderator: Redakcja
chciałam zamknąć miłość w dwóch słowach
a przecież nie da się pomieścić w dłoniach
miliona piór opadłych ze skrzydeł
miłość trzeba wywnioskować
z kłótni i tych mimowolnych gestów
na które jeszcze nas stać
Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.
ag pisze:miłość trzeba wywnioskować
z kłótni i tych mimowolnych gestów
na które jeszcze nas stać
To bardzo ważne, by umieć się wzajemnie usłyszeć i zobaczyć, zwłaszcza podczas kłótni, bo wtedy najbardziej proszą o uwagę najgłębsze rany - nieukojone potrzeby, a miłość jest tam, gdzie wzajemne zrozumienie tych naszych pokaleczonych wnętrz.
Z przyjemnością zatrzymałam się tutaj na refleksję Twoich słów, Ag
"Kiedy słowa stają się niejasne,
skupiam się na fotografiach.
Kiedy zaś obrazy okazują się niewystarczające,
zadowalam się ciszą."
ag pisze:miłość trzeba wywnioskować
z kłótni i tych mimowolnych gestów
na które jeszcze nas stać
Czyli jeszcze jest nadzieja :]
Dany, myślę, że kłótnie wiele mówią i zachowanie podczas nich i wszystko to co po kłótni następuje. Z tego wszystkiego można wywnioskować co z tym żarem, jeśli jest się dobrym obserwatorem, obiektywnym
jaceksenior, dziękuję
Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.
Serdecznie gratuluję, a utwór zamieszczam na stronie naszego klubu na Facebooku.
https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny
Można klikać polubienia
Ela