Miłość jak maki w czerwonej szacie,
rozkwita zwłaszcza w promieniach słońca,
bywa niewinnym i skromnym kwiatem,
ale jak kocha - kocha bez końca.
Rozkwita zwłaszcza w promieniach słońca,
prosząc o dotyk na przebudzenie,
ale jak kocha - kocha bez końca,
niepodlewana staje się cieniem.
Prosząc o dotyk na przebudzenie,
chociaż nie lubi wymuszać czynów,
niepodlewana staje się cieniem,
nie nakazuje, nie stawia wymóg.
Chociaż nie lubi wymuszać czynów,
szybko ją można zgubić w powietrzu,
nie nakazuje, nie stawia wymóg,
ale umiera z tęsknoty gestów.
Szybko ją można zgubić w powietrzu,
bywa niewinnym i skromnym kwiatem,
ale umiera z tęsknoty gestów
miłość jak maki w czerwonej szacie.