Raz już po dzwonku, w szkole w Madrycie,
przyszedł na lekcję Dyzio Marzyciel.
Tak się tłumaczył przed panią,
dlaczego się spóźnił na nią:
- "Bo się zaczęła przed mym przybyciem".
Moderator: Redakcja
Raz już po dzwonku, w szkole w Madrycie,
przyszedł na lekcję Dyzio Marzyciel.
Tak się tłumaczył przed panią,
dlaczego się spóźnił na nią:
Tadeusz
Dobreeee
"Raz już po dzwonku, w szkole w Madrycie"
wszedł belfer raźno, ale już skrycie
łyknął sobie jabola,
a na to klasa - hola!
Dla nas po łyku, bo będzie bicie!
Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.
Anthony Hopkins
Abydwa super !
Dziękuję bardzo.
A limeryk-riposta, świetny.
Tadeusz
Dziękuję Panom za miłe słowa
Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.
Anthony Hopkins
Hi hi... doobrree!
Moja córka, jak spóźniła się na lekcję, to tak się pani tłumaczyła: - Spóźniłam się, bo szłam na skróty.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
Dziękuję bardzo za komentarze.
Ze skrótami tak bywa, krótsza droga, ale dłużej się idzie.
Tadeusz
Racjonalne wytłumaczenie. Dla Dyzia piątka za inteligencję, a dla autora plus
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
Jacek,
Dziękuję bardzo za miłe słowko o moim skromnym występieniu
Tadeusz
Koniec miesiąca, limeryk przenoszę do Poezji. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.