piękny człowiek z brzydkim wnętrzem
lecz na wnętrze nikt nie patrzy
wszak kreuje on najczęściej
znamienity wręcz teatrzyk
wszelkie role w nim odgrywa
myląc teraz z dniem wczorajszym
i chichocząc z własnych przywar
wciąż nabiera którąś na to
nawet wówczas kiedy przy was
pokazuje twarz i nagą
tylko uciec gdzie pieprz rośnie
nie uczyni taki zadość
jeszcze stoją drzwi na oścież
a już piąta z piątym dzieckiem
tu niepewność stałym gościem
to nie życie jest zdradzieckie