„Osiołkowi w żłoby dano
w jednym owies, w drugim siano”...
pisał o tym znany Fredro
a osłowi wszystko jedno
skubnął siana skubnął owsa
lekko podkręciwszy wąsa
zerka obok a tam krowa
skrzętnie wymię przed nim chowa
pokaż krówko swoje skarby
sprawdzę sutka czy jest twardy
chętnie mleka się napiję
moje imię to jest Mirek
błogim wodzi za nią wzrokiem
pozwól dotknąć to popieszczę
takie jędrne gładkie wymię
mógłbym muskać i godzinę
Krowa jednak go nie chciała
z Ferdynandem randkę miała
on przystojny romantyczny
osioł karli polityczny
duża głowa długie uszy
podsłuchuje i nagrywa
na YouTube później puszcza
i obwieszcza że się puszcza
już niejedną jałóweczkę
ośmieszono tuż przy ściance
miał być pokaz i oklaski
a zostały śmieszne laski
wzdycha osioł do krowiny
ona puszcza go w maliny
po miesiącu ubóstwiania
padł nasz osioł z wyczerpania
teraz rzeźnik ostrzy noże
dobre jadło zaraz stworzy
do przemiału z racicami
wnet przerobi na Salami