Wierszem Miesiąca III/24 został utwór Baśń wyszeptana o Poezji - Autsajder1303
Najlepszym anonimowym opowiadaniem został utwór - "Pani Basia" - jaga
Rozpoczynamy nowy konkurs o Złotą Pietruchę w temacie - "psota"
Zielona granica
Moderator: Redakcja
- Owsianko
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 732
- Rejestracja: 15 września 2010, 00:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Brązowych Pietruch: 1
- Najlepsza proza: 3
- Najciekawsza publicystyka: 5
Zielona granica
To już enty raz, jak natykam się na głupkowatą opinię o wydarzeniu kulturalnym pisaną przez moralnego analfabetę. Właściwie nie powinienem być zdziwiony; przez ostatnie lata nasmrodzono ich tak wiele, że jedna więcej nie robi różnicy: po dłuższym czasie wmawiania dziecka w brzuch, chcąc nie chcąc jest się w urojonej ciąży.
Ilekroć pojawi się zdanie przeciwne poglądom rządzącej kamaryli, tylekroć dorywają się do głosu różna glińskie, czarnki lub ziobry.
Tym razem padło na panią Agnieszkę i jej najnowszy film „Zielona granica”.
Przedtem obowiązywała wściekłość na „Dziady”, potem zajęto się Olgą Tokarczuk, a na maglarskiej tapecie pojawiło się odmawianie jej polskości, szkalowanie jej i temu podobne bzdury.
Najśmieszniejsze jest to, że ci, co zabierają się za wydawanie rynsztokowych werdyktów, nie czytali, nie widzieli, nie słyszeli., a swoją wiedzę opierają na informacjach o plotkarskim pochodzeniu.
Nie widzieli, albowiem np. film pani Holland będzie dopiero wyświetlany w Polsce. Na razie święcił trumfy na prestiżowym festiwalu w Wenecji, wątpię jednak, czy kiedy wejdzie na ekrany naszych kin, ktoś z PiS-u pójdzie na niego bez nakazu i dobrowolnie.
Zanim dzieło ujrzy światło dzienne, praktyka ferowania nonsensownych opinii, bawi czarnków i glińskich przez jakiś czas. Lecz kiedy powtarza się zbyt często, prowadzi do przesytu. A przesyt, do wymiotów. Zaś wymioty, do reakcji w postaci artystycznej. Czyli pozaglińskiej. Raczej peszkowej. A z pewnością dalekiej od Ziobry.
Artysta zabiera głos, dzieli się myślami, które w nas tkwią, których nie potrafimy zamanifestować tak celnie, jak on, które domagają się wykrzyczenia, pokazuje tent wieloaspektowy, uniwersalny, naświetlony ze wszystkich stron: pograniczników, uchodźców, pomagających. Ale choć dla ludzi myślących bez instrukcji oczywistym jest, że niezależnie od politycznej scenerii trzeba zachowywać się przyzwoicie jak Bartoszewski, problem bycia człowiekiem jest dla roztrzęsionych pętaków zanadto abstrakcyjny. Wydumany, niewygodny i tępiony w zarodku.
Gra w człowieczeństwo na białoruskich rogatkach, przerzucanie ludzi przez płot, polowanie na nich, to zaledwie niektóre przykłady bestialstwa nazywanego WYŻSZĄ KONIECZNOŚCIĄ, lub RACJĄ STANU.
Temat czynienia źle w imię dobra, to temat śliski, złożony, z tej więc przyczyny drażliwy i, niestety, na czasie.
Niestety i na czasie, ponieważ uchodźcy stoją nie tylko u naszych bram. A to dopiero początek migracyjnego koszmaru. Przygrywka do kolejnej, tym razem na ogromną skalę, wędrówki ludów. Już obserwujemy sceny dantejskie na tonących pontonach i nieszczelnych krypach współczesnych Charonów.
Ilekroć pojawi się zdanie przeciwne poglądom rządzącej kamaryli, tylekroć dorywają się do głosu różna glińskie, czarnki lub ziobry.
Tym razem padło na panią Agnieszkę i jej najnowszy film „Zielona granica”.
Przedtem obowiązywała wściekłość na „Dziady”, potem zajęto się Olgą Tokarczuk, a na maglarskiej tapecie pojawiło się odmawianie jej polskości, szkalowanie jej i temu podobne bzdury.
Najśmieszniejsze jest to, że ci, co zabierają się za wydawanie rynsztokowych werdyktów, nie czytali, nie widzieli, nie słyszeli., a swoją wiedzę opierają na informacjach o plotkarskim pochodzeniu.
Nie widzieli, albowiem np. film pani Holland będzie dopiero wyświetlany w Polsce. Na razie święcił trumfy na prestiżowym festiwalu w Wenecji, wątpię jednak, czy kiedy wejdzie na ekrany naszych kin, ktoś z PiS-u pójdzie na niego bez nakazu i dobrowolnie.
Zanim dzieło ujrzy światło dzienne, praktyka ferowania nonsensownych opinii, bawi czarnków i glińskich przez jakiś czas. Lecz kiedy powtarza się zbyt często, prowadzi do przesytu. A przesyt, do wymiotów. Zaś wymioty, do reakcji w postaci artystycznej. Czyli pozaglińskiej. Raczej peszkowej. A z pewnością dalekiej od Ziobry.
Artysta zabiera głos, dzieli się myślami, które w nas tkwią, których nie potrafimy zamanifestować tak celnie, jak on, które domagają się wykrzyczenia, pokazuje tent wieloaspektowy, uniwersalny, naświetlony ze wszystkich stron: pograniczników, uchodźców, pomagających. Ale choć dla ludzi myślących bez instrukcji oczywistym jest, że niezależnie od politycznej scenerii trzeba zachowywać się przyzwoicie jak Bartoszewski, problem bycia człowiekiem jest dla roztrzęsionych pętaków zanadto abstrakcyjny. Wydumany, niewygodny i tępiony w zarodku.
Gra w człowieczeństwo na białoruskich rogatkach, przerzucanie ludzi przez płot, polowanie na nich, to zaledwie niektóre przykłady bestialstwa nazywanego WYŻSZĄ KONIECZNOŚCIĄ, lub RACJĄ STANU.
Temat czynienia źle w imię dobra, to temat śliski, złożony, z tej więc przyczyny drażliwy i, niestety, na czasie.
Niestety i na czasie, ponieważ uchodźcy stoją nie tylko u naszych bram. A to dopiero początek migracyjnego koszmaru. Przygrywka do kolejnej, tym razem na ogromną skalę, wędrówki ludów. Już obserwujemy sceny dantejskie na tonących pontonach i nieszczelnych krypach współczesnych Charonów.
- tcz
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 3358
- Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Złotych Pietruch: 9
- Srebrnych Pietruch: 3
- Brązowych Pietruch: 6
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Re: Zielona granica
Film, to był tylko pretekst, aby zaatakować reprezentantkę elity wrogiej PiS.
Tadeusz
- elafel
- Młodszy administrator
- Posty: 18291
- Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 15
- Srebrnych Pietruch: 17
- Brązowych Pietruch: 21
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 3
- Wierszy miesiąca: 15
- Najlepsza proza: 7
- Najciekawsza publicystyka: 1
Re: Zielona granica
Rozumiem, że autor tekstu był w Wenecji i widział film i ma prawo obrażać tych, którzy mają inne zdanie.
Ela
- Dany
- Administrator
- Posty: 19842
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Zielona granica
Najśmieszniejsze jest to, że ci, co zabierają się za wydawanie rynsztokowych werdyktów, nie czytali, nie widzieli, nie słyszeli., a swoją wiedzę opierają na informacjach o plotkarskim pochodzeniu.
W tym felietonie nie chodzi o to, że ktoś krytykuje, bo mu się film nie podoba, tylko właśnie o to, że nie widział a krytykuje i niekoniecznie tylko o tym filmie, ale ogólnie... Zielona granica jest tylko przykładem.
Autor tu mówi o politycznej nagonce na tych, którzy nie zgadzają się z rządzącą partią.
W tym felietonie nie chodzi o to, że ktoś krytykuje, bo mu się film nie podoba, tylko właśnie o to, że nie widział a krytykuje i niekoniecznie tylko o tym filmie, ale ogólnie... Zielona granica jest tylko przykładem.
Autor tu mówi o politycznej nagonce na tych, którzy nie zgadzają się z rządzącą partią.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- Owsianko
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 732
- Rejestracja: 15 września 2010, 00:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Brązowych Pietruch: 1
- Najlepsza proza: 3
- Najciekawsza publicystyka: 5
Re: Zielona granica
Racja, Danuś, Wystarczy niewygodne nazwisko, a władza już wie wszystko
Ostatnio zmieniony 15 września 2023, 00:10 przez Owsianko, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dany
- Administrator
- Posty: 19842
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Zielona granica
Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.