Więc ich problem załatwi niewiara? Nie wierzysz w swojego boga- nie masz kogo się bać.
Sam strach być może nie zniknie. Ale z jego powodu nie będziesz czuł powinności np. łażenia do jakiegoś budynku co tydzień.
Nie, nie są zamknięte, jeżeli żałuje wszystkich grzechów, również tego, że był ciotą (co wg chrz. jest grzechem/poniekąd).
nie, nie poniekąd. Jest grzechem. Dla mnie to są bzdury, zauważ i nie interesuje się tym, kto moze a kto nie iść do nieba ... hehe
Jednak tak wpierają ludziom i tak większość ludzi wierzy.
Widzisz - mówisz, że bóg nie napisał tego, bóg nie powiedział tego, tak bóg nie uważa... Ale skąd wiesz o bogu? Skąd wiesz jaki on jest jeśli właśnie nie od LUDZI. Od ludzi, którzy żyli tysiące lat przed nami. I zmierz swój rozmiar inteligencji - uparcie wierzysz w rzecz, którą wymyślono bardzo dawno, która nie jest 100% potwierdzona.
Masz niezły stosunek do ludzi
Tak, wiem.
Lekarza też się wstydzisz?
Dla chrześcijan to tylko pośrednik, nie jemu się spowiadasz.
Lekarz leczy nasze ciało i umysł. A facet w konfesjonale co robi? Słucha, potakuje, mówi jakiś to był niedobry. Hmm, jeśli nie masz przyjaciół to to moze być nawet pocieszające...
A co do tego, że on jest tylko pośrednikiem... hehehe, tak, rozumiem.
Więc skończ wywyższać logikę. Denerwują twoje nastroje na zmianę zdania
to czytaj uważnie co piszę.
Więc nie oskarżaj księży, kiedy sama nie możesz nic udowodnić, a wyzywasz.
TO akurat był żałosny komentarz... Ja nie wmawiam ludziom, że coś istnieje, jak już to napomknę komuś, że w coś "wierzę" bądź "wiem, że to istnieje". Jednak nie narzucam swoich poglądów i nie mówię innym co mają robić. Jeśli wierzysz w boga - a wierz sobie! Ja w niego nie wierzę i uważam, że to kompletna bzdura. I nikt mi nie zabroni tego przyznać.
A, no jak chcesz swoją prywatną teoryjkę wciskać jako dogmat, to gdzie tu jest podstawowa uczciwość intelektualna?
po pierwsze, nie jest to "prywatna teoryjka" jak to pięknie określiłeś ;] po drugie - piszę jak mi się żywnie podoba, to jest forum, nie jakaś ważna konferencja, trochę kpiny nie zaszkodzi ;]
No cóż, zdaniem niektórych ziemia jest płaska.
No i zdaniem niektórych istnieje bóg
Chrystus jest realistą
O boru... Chrystus był ŻYDEM!
Pisali to ludzie a nie aniołowie, jeszcze raz chciej wziąć pod uwagę. Ludzie żyjący w konkretnym czasie i w konkretnym środowisku, obyczajach itp
No brawo, wreszcie jakiś postęp! A kto wymyślił boga, no kto?