żenujące maski ślepiami do sensu
o jeszcze jeden kawałek myśli
o kilka liter do dłuższego słowa
hiszpański żebrak
łaskocze się prawdą
wczoraj przeczytał tytuł
dziś recytuje przeżute mądrości
delirium palce paznokcie do nieba
o podtrzymanie na duchu pasierba
o jeszcze jeden tak chętnie nieważny
hiszpański żebrak
aplauzem spoważnał
intelecośtam potwierdził w sobie
dał im popatrzeć w na czole fałdy
niech bądą pewni tego czego nie ma
niech swoje miasta ogrodzą głupotą
i w milardowe zamienią się może