te poważne długie rozmowy
między nocą a dniem w oparach chmielnych
odrobaczanie wybielanie rozgrzeszanie
zwierzeń zwierzęcych wyznawanie i przyznanie
że co z wewnątrz brudzi ręce
ślepa determinacja w widzeniu ja
przez zbite szkło co tkwi
przecież w każdym z nas
tym sił odwagi i celu nie nadajesz
stałym jednak punktem będąc i oparciem
jak worek na śmieci z wytężonym słuchem
zrozumieć sens słów próbuję uparcie
Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"
W konkursie na najciekawsze drabble zwyciężył utwór "sierota" - Gelsomina
Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca III/24
spowiedź powszechna
Moderator: Redakcja
spowiedź powszechna
-
- Autor/ka
- Posty: 307
- Rejestracja: 23 marca 2007, 13:49
- Lokalizacja: Polska
Treść wiersza jest ciekawa,
ale efekt psują takie perełki stylistyczne:
"że co z wewnątrz brudzi ręce"
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2008, 12:26 przez Książę Półkrwi, łącznie zmieniany 1 raz.
Poprawiam na:
że to* co z wewnątrz brudzi ręce
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2008, 12:27 przez lila, łącznie zmieniany 1 raz.