By nie oszalał pan po tym,
sprawnego słano ślusarza,
bo klucz kniaź zgubił do cnoty,
co w boju często się zdarza.
Już po dziewięciu miesiącach,
co raz na dziecię pan łypnie,
gdyż myśl go czasami trąca,
czy łobuz wyważył wszystkie!
Moderator: Redakcja
By nie oszalał pan po tym,
sprawnego słano ślusarza,
bo klucz kniaź zgubił do cnoty,
co w boju często się zdarza.
Już po dziewięciu miesiącach,
co raz na dziecię pan łypnie,
gdyż myśl go czasami trąca,
czy łobuz wyważył wszystkie!
Według mnie zagmatwałeś, pan, kniaź, mąż* no wiem o co chodzi, ale...
Pierwszy wers nie wprowadza w akcję, choć dalsze naprowadzają na trop. ;D
raz zgubił kniaź klucz od cnoty
co w boju często się zdarza
by nie umarł ze zgryzoty
szybko wezwano ślusarza
po sprawnej akcji minęło
dziewięć miesięcy z okładem
i dziecię liczkiem błysnęło
lecz niepodobnym do taty ;D
tak sobie zinterpretowałam, choć niestety nierytmicznie i bezrymnie :lol-sweat:
Pozdrawiam.
Nie wiem Elu, co tam może być w pierwszej zwrotce dwuznacznego. Oczywiście na wojnie, jak to na wojnie, mógł cnotę stracić. W końcu markietanki towarzyszyły taborom. Ale w boju? Raczej nie miał na nie czasu, a kluczyk w zamieszaniu mógł się zawieruszyć. Wraca do domu, a tu "prawdziwy" dramat. Chyba, że chodzi o jakieś inne skojarzenie, które nie przychodzi mi do głowy.
Jeśli wolisz taką kolejność, to już nie namawiam
Zastanawiam się, jednak nad czy drań nie wyważył wszystkie
Czy w tym wypadku nie powinno być... czy drań nie wyważył wszystkich?
Pozdrawiam
Tylko się zastanawiam
Wiem, że do zamków ;D
Wyważył wszystkie zamki.
Nie wyważył wszystkich zamków.
Wyważył... co? wszystkie zamki.
Nie wyważył... czego? wszystkich zamków.
Tylko się zastanawiam a na pewno z waszych odpowiedzi wiele się nauczę.