ile będzie piękna w skaczących
kroplach górskiego strumienia
odbijających świt leniwy
niczym starość kota
co się ostanie z brzydoty zużytej
podpaski która zapchała
toaletę obok poczekalni
gabinetu doktora K.
gdy odejdą ludzie wzruszeni
porankami w górach
a bezmyślne kobiety przestaną
chodzić do lekarzy