Święta, w radio pop dla obłąkanych, w telewizji "Kavin sam w domu" po raz trzy tysięczny, karci włamywaczy, na ulicy plastikowy Święty Mikołaj rzyga na przechodniów coca-colą, "patrzę na wystawy sklepów, a tam ceny obniżone o 100%". Tylko po co?
"gdyby któryś ruszył głową
można by choinkę nocą
znowu z lasu ukraść."
To jest moja kolęda, wiem powtarzam się;)
RAZ DWA TRZY
W wielkim mieście