Portal literacki. Tu dowiesz się jak wzbogacić warsztat pisarski. Konstruktywna krytyka, mnóstwo ciekawych tekstów i komentarzy. Konkursy i zabawy literackie. Zajrzyj i zostań na dłużej w miłej atmosferze.
rozłożyć tak ramiona
by objąć cały świat
zerwać łańcuchy
jak Prometeusz skuty
a może
przebiegły Loki
pra grzechy zmieniać
w kamienne żarno
buuuum
pęka skorupa
i znowu wzbić się w niebo
zostawić okruch
pseudo skruchy
zwierzęcy rytm
szlakiem porośniętym
kamieniem
wysokogórskim
zostawię tam runy
pisane od siebie
"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"
wiesz co nie wiem zaraz poszperam może coś znajdę na ten temat
"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"
"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"
och tych ścieżek jest bezliku wiec często się gubię
chyba tak powinno być bo po co nam by były te trudne szlaki jak nie do wzmocnienia siebie?
"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"
ale odcisków na nogach już nigdy się nie pozbędziemy Elu
"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"